wtorek, 6 listopada 2012

Gusta z dupy

   Zanim zacznę omawiać przedstawiony temat, chciałbym podkreślić, że jest to moje zdanie i w wielu przypadkach ludzie po prostu lubią daną rzecz, bo im się na prawdę podoba. Te osoby niech po prostu zachowają spokój, gdyż nie o nich wspominam w tekście.
    Nietrudno zauważyć, że w dzisiejszych czasach niektóre rzeczy są jakby z góry skazane na sukces. Nowy film z Bondem, ekranizacja jakiejś popularnej książki czy piosenka gwiazdy estrady. Ludzie cieszą się z nich i chwalą je, nie wiedząc przy tym właściwie co takiego dobrego jest w tym. Prawda jest taka, że niemal wszystkie popularne "dzieła" są skierowane do wszystkich, tak by odnieść jak najwięszy sukces komercyjny i przynieść autorom bogactwo. Jak mawia przysłowie "To co jest do wszystkiego, jest do niczego" i tak właśnie jest w tym wypadku.
    Spory wpływ na gust człowieka ma opinia innych ludzi. Gdy coś im się podoba, to człowiek zazwyczaj wmawia sobie, że to mu też się podoba i tak w przypadku milionów. Przychodzi mi tutaj myśl, że może tak właściwie mały odsetek z nich wyraża prawdziwe zdanie, a cała reszta się dostosowuje. Niestety na wyciągnięcie ręki mamy tylko takie kiczowate produkcje, a by znaleźć coś lepszego trzeba się postarać. Ludziom się nie zwyczajnie chce...
    Dobrym przykładem, że ta powszechność na siłę jest zła, jest telewizja. Nie mówię tu o reklamach, które są po prostu debilne i nie ma co więcej o tym pisać. Chodzi mi tu o filmy, seriale i programy, które możemy w TV zobaczyć. Często zdarza się sytuacja, gdy nie ma co oglądać. Wszystkie te rzeczy są dla każdego. Chcą zdobyć jak największą popularność i niestety udaje im się to. Ogląda się wtedy w sumie na siłę, a można ten czas lepiej spożytkować i dodatkowo w zakresie własnych zainteresowań. Przeciętny człowiek pojmuje to tak: "skoro to mi się nie podoba, to muszę sobie uświadomić, że jednak podoba".
    Muszę pochwalić niektóre grupy ludzi, których ten tekst właściwie nie dotyczy. Są to członkowie niektórych subkultur, którzy mają własny krąg zainteresowań. Przykładem są Otaku(jak ja), którzy skupiają swoją uwagę głównie na wytworach japońskich, które mimo, że są trudniej dostępne, są znacznie lepsze niż dostarczany nam przez media kicz. Neutralnie myślę o różnych "znawcach" kultury, którzy uważają podobnie jak ja, ale z wyjątkami. Uważają, że w ogóle zamiast filmów i gier powinno się czytać książki. Padają także negatywne zdania o niektórych typach muzyki. Nic nie obchodzi mnie, że ktoś uważa dany zespół/piosenkę za coś złego, bo ja lubiałem ją zanim zaczęła się taka moda i jest to moje prawdziwe zdanie.  
    Co powinieneś drogi czytelniku z mojego tekstu wyciągnąć? Zastanów się czy aby na prawdę wszystko co uważasz za dobre, jest takie w rzeczywistości. Odważ się sięgnąć po coś innego. Rusz się i poznaj coś z czym do tej pory nie miałeś do czynienia a prawdopodobnie mogłoby Ci się podobać. Pamiętaj też, że nie powinno się narzucać innym swojego zdania a wymiana poglądów, nawet sprzecznych, może być czymś ciekawym.

środa, 10 października 2012

Powrót

   Stało się, blog wraca. Czy już należy czekać na jego zamknięcie? Nie! Teksty będą pojawiały się rzadko, nie będą pisane na siłę. Blog z na prawdę dobrymi tekstami przyniesie mi chlubę. Wcześniejsze teksty na dłuższą metę były debilne i stawiały mnie w niezbyt dobrym świetle. Dlatego właśnie usunąłem je i cały blog.

   Chciałem przywrócić go trochę wcześniej, ale zastanawiałem się czy nie postawić go na własnym serwerze. Całość korzystałaby wtedy z Wordpressa. Postanowiłem zrobić tak jak kiedyś i założyłem na Bloggerze. Przynajmniej nie muszę płacić za host, a darmowy hosting to straszna lipa. Nie skorzystałem z wordpress.com, gdyż jakoś mi nie pasuje z tymi ograniczeniami w wersji darmowej.

   O czym będzie traktować "nowy" blog? W sumie to o wszystkim. Często będą to teksty krytykujące daną rzecz, ale zdarzą się też i pozytywne teksty(spodziewam się, że głównie w przypadku anime i jRPG). Zdarzy się też wstawić jakiś śmeszny obrazek mojego autorstwa...

   Zdarzą się przekleństwa, ale tego nie widzimy :J